lifestyle
Log out, go to park
Letni numer TAKE ME z Escape na okładce bezwzględnie zwiastuje ucieczkę. Od czego? Od poprzedniego etapu w życiu. Do czego? Do nowego, do innego, do świeżego, do czegoś pełnego inspiracji. A tego w magazynie nigdy nie brakuje. TAKE ME proponuje nam wyjście ze świata wirtualnego, do wylogowania się – Log out, go to park. Namawia do Patrzenia pod nogi i Freestylowania! Opisuje zawiłości facebookowego życia. Przedstawia najmłodszych projektantów, odpowiada na pytanie Czym nie powinna być krytyka architektury? i sugeruje by Nie narzekać na eventy modowe! Jednym słowem TAKE ME zachęca: Bierz mnie w ręce i idź ze mną do parku!
„Czym nie powinna być krytyka architektury?”
Na czym będzie polegać zaprojektowanie Warszawy na nowo? Pyta Franciszek Sterczewski, odpowiada Grzegorz Piątek – krytyk architektury, oraz główny projektant starań Warszawy o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Skończyłeś Architekturę na Warszawskiej Politechnice, ale nigdy nie pracowałeś w zawodzie architekta. Kiedy zdałeś sobie sprawę, że to pisanie, mówienie i teoretyzowanie o architekturze bardziej Cię kręci?
Pracowałem chwilę na studiach jako architekt, ale już wtedy zacząłem również pisać i mówić o architekturze. Praktykując architekturę jednocześnie skromnie sobie teoretyzowałem. Pisałem do miesięcznika Architektura i wtedy zdałem sobie sprawę, że ta teoretyczna praca bardziej mi odpowiada, że przychodzi mi to łatwiej i z lepszym efektem. Jak projektuję to się strasznie męczę i nie zawsze jestem zadowolony, a pisanie idzie mi gładko. Jestem zadowolony i inni też są zadowoleni.
A tak poważnie. Jak zacząłem pisać, to doszedłem do wniosku, że mało kto się tym zajmuję w Polsce. Bo jeśli dużo się buduje, a mało pisze, mało mówi, mało myśli, to jest to bardzo niebezpieczna sytuacja dla naszego krajobrazu architektonicznego. A skoro nieźle mi wychodzi to pisanie, to właśnie tym powinienem się zająć.
Zarzuca się architektom, że nie znają się na teorii, a historykom sztuki, że nie mają pojęcia o praktyce. Gdzie jest złoty środek?
Dużym problemem jest to, że studia architektoniczne, bardzo często są szkołą zawodową, gdzie się kształtuje umiejętności, a nie refleksje. Miałem takie szczęście że trafiłem na paru profesorów, którzy wymagali czytania, a nie tylko sprawnej ręki i rozwiązywania problemów funkcjonalnych. Natomiast wielu studentów architektury nie ma takiej okazji i ich tak naprawdę przez całe studia nie zachęca się by trochę o architekturze poczytali, czy poteoretyzowali. To duża strata, bo architektura to coś więcej niż rzemiosło.
Chodząc po mieście myślisz sobie: Ja mógłbym, to lepiej zaprojektować?
Nie, krytyka nie powinna na tym polegać. Najgorsze jest kiedy mówisz: O tu na rogu powinno być wyżej trochę. Można powiedzieć że coś ma złe proporcje, ale nie można stwierdzać jak powinno wyglądać. Krytyka nie jest od tego by wskazywać palcem! Nie jest od oceniania, tylko od tego, by umieszczać pewne obiekty w jakimś kontekście: społecznym czy kulturowym. Staram się w swoim pisaniu nie lansować jednej estetyki.
Wywiad z Grzegorzem Piątkiem, tekst: Franciszek Sterczewski
Zdjęcia: Zosia Zija i Jacek Pióro
Więcej na www.take-me.pl