wnętrza
Zasady ze świata mody
Prezentujemy wywiad z projektantką kolekcji Louise Soe Oxlund.
O regułach rządzących projektowaniem na pograniczu mody i designu, trendach, inspiracjach oraz najnowszej kolekcji wykładzin Rawline Scala opowiada Louise Soe Oxlund, projektantka z firmy EGE. Wywiadu udzieliła w trakcie swojej wizyty w Polsce, podczas pierwszego seminarium marki Carpet Studio.
Skąd pomysł by tkaniny stały się inspiracją do stworzenia kolekcji wykładzin?
Po pierwsze oceniliśmy, że istnieje popyt na tego rodzaju wzory. Po drugie EGE jako producent ma pewną rynkową przewagę nad swoją konkurencją: dysponuje technologią umożliwiającą drukowanie wzorów na wykładzinach, podobnie jak drukuje się je na tkaninach. Ta przewaga stała się więc punktem wyjścia dla Rawline Scala, jej charakterystycznym elementem. Kolekcja została też stworzona z myślą o konkretnej grupie odbiorców – rynku kontraktowym, a przede wszystkim biurach i sklepach. Jest moim zdaniem świetnie dopasowana do ich potrzeb, bardzo trwała, uniwersalna i niezwykle łatwa w komponowaniu.
Czy istotne było to, że zgodnie z aktualnymi trendami w duchu hygge ludzie chcą otaczać się przedmiotami i materiałami dającymi efekt przytulności i miękkości?
Tak, oczywiście. Choćby z tego powodu stworzyłyśmy wzory oparte na miękkich, delikatnych, niezwykle przyjemnych w dotyku tkaninach, takich jak szenile czy welwet. Choć same wykładziny są oczywiście bardziej szorstkie w dotyku niż ich materiałowe odpowiedniki, to jednak ich wzory odwołują się do tych haptycznych wrażeń.
Czy podział na trzy linie wzornicze wynika z konieczności dopasowania do określonych stylów wnętrz?
Raczej nie. To przede wszystkim wykładziny przeznaczone do biur. Podział na trzy linie wzornicze wynika z przeniesienia pewnych prawidłowości ze świata tkanin na wykładziny: jedne tkaniny czy wzory pasują do siebie, współgrają, a inne nie. Ponadto typowe przy projektowania tkanin jest operowanie różnymi skalami wzorów, co również pojawia się w Rawline Scala i jest bazową cechą tej kolekcji. W każdej z linii wzorniczych mamy wzory małe, średnie i duże. Istotne było też to aby zaproponowane przez nas motywy atrakcyjnie prezentowały się w rolce, w postaci kwadratowych płytek dywanowych i geometrycznych płytek Figura. Nasi klienci mogą więc na przykład w jednym obiekcie łączyć spokojne, małe wzory z efektownymi, wielkoformatowymi kompozycjami z płytek Figura, które potrafią być naprawdę szalone i przyciągające uwagę. Wykładziny do wnętrz biurowych często są jednobarwne i trochę nudne. Wraz z drugą projektantką kolekcji, Helle Lykke Jensen, uciekłyśmy od tego odwzorowując struktury tkanin i właśnie dając możliwość operowania wzorami w różnych skalach.
Poszukując odpowiednich kolorów do naszej kolekcji skupiłyśmy się na standardowych gamach kolorystycznych EGE. Wpisują się one w aktualne trendy w modzie odzieżowej, które opierają się na ciemniejszych, stonowanych barwach, a jednocześnie są korzystne dla naszych klientów, gdyż pozwalą na zachowanie atrakcyjnej ceny.
W modzie istnieje wiele reguł np. odpowiedni dobór wzorów do figury. Czy podobne zasady istnieją też w projektowaniu wnętrz i zastosowaniu w nich wzorów wykładzin?
Tak, jest kilka takich zasad. Na korytarzach raczej nie stosuje się wykładzin z szerokimi bordiurami. Jeśli mamy bardzo duże pomieszczenie, zastosowanie na całej powierzchni jednolitej wykładziny lub wykładziny o drobnym wzorze może być nieco monotonne. Gdy wnętrze jest urządzone bardzo krzykliwie, kolorowo, wówczas wykładzina powinna być stonowana i nieco ją tonować. Jeśli natomiast mamy dużą przestrzeń i niewiele mebli, wtedy może grać pierwsze skrzypce. Duże wzory w pewnym sensie wymagają większych powierzchni – w małym pokoju lub na korytarzu tracą swe walory i mogą przytłaczać. Przykładem takiej wykładziny jest Velvet bloom z kwiatowym printem z linii Heritage, tylko odpowiednio duża przestrzeń pozwoli na odpowiednie wyeksponowanie jej urody. Generalnie można powiedzieć, że w projektowaniu wnętrz zasady są podobne do tych w modzie, choć każdy ma oczywiście swoje upodobania i indywidualny gust.
Czym kierowała się Pani przy doborze wzorów i kolorów w kolekcji Rawline Scala. Dżins, prążkowana wełna, pepitka w stylu Chanel to ponadczasowe klasyki, ale na przykład kolor niebieski i zielony to w modzie i wnętrzach gorące propozycje, które powróciły kilka sezonów temu po długiej nieobecności.
W modzie trendy ewoluują bardzo szybko. W jednym sezonie mamy dwie lub więcej kolekcji. We wnętrzach są znacznie bardziej stałe, długotrwałe. Dlatego postawiłyśmy na wzory, które można określić jako ponadczasowe. Dzięki temu mamy pewność, że nasze wykładziny nie będą po roku czy dwóch wyglądać niemodnie. Z kolei nasze propozycje kolorystyczne to nawiązanie do długofalowej tendencji stosowania kolorów naturalnych, dobrze komponujących się z takimi materiałami jak drewno i kamień. Brązy, beże i szarości zawsze spełniały ten warunek, teraz do tej palety dołączył kolor zielony i niebieski. To barwy które kojarzą nam się z drzewami, łąką, niebem, wodą – więc także pochodzące ze świata natury. Dodatkowo świetnie współgrają z „zielonym”, recyklingowym charakterem Rawline Scala i także są ponadczasowe.
Więcej o nowej kolekcji oraz marce EGE na www.carpetstudio.pl