Designteka

najlepsze pomysły przychodzą boso!

b[ ]s[ ] studio próbuje redefiniować pojęcie dizajnu sprowadzając go na ziemię, tworząc projekty inspirowane naturą, rzeczami nas otaczającymi, lokalnymi przyzwyczajeniami, szukając nowych funkcji dla przedmiotów codziennego użytku.

Funkcja przestrzeni i rzeczy tworzonych przez b[ ]s[ ] studio jest nierozerwalnie powiązana z inspiracją miejscem, otoczeniem, użytym materiałem. W projektach b[ ]s[ ] studio stara się używać materiałów naturalnych, dostępnych bądź wytwarzanych lokalnie. Lokalizm projektów podkreślamy w wielu wymiarach, nie tylko fizycznych – o projektach można poczytać w gwarze poznańskiej.

b[ ]s[ ] studio zawsze projektuje na boso. Ich pomysły biegną wprost z niczym nieskrępowanej wyobraźni, która szuka prostych, naturalnych rozwiązań pozwalających tworzyć dobry dizajn dla każdego.

BOSO studio tworzą dwie projektantki:

[ i. bosa ] – architekt

Absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Zawodowe doświadczenie zdobywała w Polsce i Londynie, gdzie pracowała dla czołowych, komercyjnych pracowni architektonicznych. Jej doświadczenie obejmuje zarówno małe projekty wnętrzarskie jak i pracę przy największych przedsięwzięciach budowlanych Europy. W latach 2006-09 Bosa była korespondentem miesięcznika „Architektura & Biznes” . Z tych komercyjno-dziennikarskich doświadczeń zrodził się pomysł zdjęcia butów. Interesuje się skarpetkami i fotografią, a życiowe motto to: życie jest krótkie, ubieraj się w kolory!

[ w. bosa ] – architekt wnętrz

Absolwentka Instytutu Wzornictwa Politechniki Koszalińskiej . W 2006 roku otrzymała stypendium na Wydziale Architetury Unviversidade Tecnica w Lizbonie. Odbyła półroczny staż w pracowni architektonicznej CoopHimmelb(l)au w Wiedniu, gdzie pracowała m.in. nad realizacją Museum de Confluences w Lyon. Pod koniec studiów odbyła praktyki studenckie w koszalińskiej pracowni HS99. Jej prace studyjne były wystawiane w Polsce i poza granicami, m.in. na V Międzynarodowym Biennale Designu „Ecoles & Enterprises” w Saint-Etienne. W 2010 zdjęła buty i zaczęła projektować na boso. Interesuje ją bieganie boso i taniec współczesny, a jej życiowe motto to: nie mottaj, działaj!

[ KROKUS ]

ckniło sie za wiosną i jej ciepełkiem, wiync pojawił się KROKUS / próbowany wew środyszkach chałup i na dworze…

[ TYTKA ŚWIATŁA ]

to funcka stetrana zez tytek do odkurzaczy / daje ciepełkowe światło, a wiara może poszpanować, że umie fifnie ciachać różne wzory

[ PLOTKARKA - kletuśnica ]

To, na co teroz szpycujecie, to jezd stolik zwany dali „kletuśnicą”. Ino nie myślcie, że ta nazwa pochodzi od klecenia czegoś, chocioż dziebko sie zgadzo, bo można na nim sklecić jakomś tam makatke, czy cóś wew tym stylu. Jednak nom idzie o to, że przy tym stoliku oprócz wystworzania fifnych cudeńków, można se swobodnie poklafcić, popychając klejdry na różniste tematy. Podstawa stolika stetrana jezd zez ekologiczny dykty brzozowy lub sosnowy, przypominając nom o „matce naturze” Wielkopolski. Zaletom tegó stolika jezd wielgachna osnowa, przy który zgromadzona wiaruchna może se apartnie rychtować robote, wedle fifnych pomysłów jakie tylko po glacy lotają. Zaś materiałem tkackim może być wszystko co wpryśnie do łapy: sznuryszek, włóczka, wiklina, gałązki, słoma… Każdy, kto siednie przy takim stoliku, roczy sie jego urokiem i kce przy nim być jak najdłuży.

Więcej na www.bosostudio.pl