wnętrza
Nie bójmy się szarości!
Marzysz o mieszkaniu w odcieniach szarości? Doskonały pomysł, bo właśnie ten kolor jest wyjątkowo „plastyczny” i stanowi idealne tło do aranżacji wnętrz. Pasuje do każdego stylu i bez większego ryzyka może być łączony ze wszystkim. Warto jednak poznać kilka zasad, aby nasza aranżacja zakończyła się sukcesem.
Przez wiele lat kolor szary nie był popularny we wnętrzach i stosowano go bardzo oszczędnie. Pojawiał się niemal wyłącznie jako dodatek – drobny akcent w postaci okuć czy nóżek w meblach, metalowych korpusów i akcesoriów. Aż w pewnym momencie stał się wyjątkowo modny. Doskonale odnalazł się w minimalistycznych, industrialnych i loftowych przestrzeniach, ale też jako idealne tło do dekoracyjnego, pełnego przepychu glamour. Użycie go we wnętrzach inspirowanych Skandynawią nadaje im charakteru i podkreśla wyjątkowość tego stylu. Bo szarość w nieskończonej ilości swoich odcieni potrafi uspokajać, wyciszać i tonować najbardziej intensywne zestawienia kolorystyczne. Zaliczana do barw neutralnych, pasuje praktycznie do wszystkiego. Możemy więc kolor ten – jako uniwersalny, wykorzystać w aranżacji każdego wnętrza. Potrzebujemy jedynie odwagi i dobrego pomysłu.
Gama szarości jest bardzo różnorodna: od gołębich, niemal białych po antracyty i ciemne, prawie czarne grafity. W niezliczonej ilości odcieni sprawdza się idealnie jako neutralny akcent wśród mocnych barw, tonując ich nasycenie. Dobrze jednak komponować go z innymi kolorami, bo stosowany w nadmiarze może przytłaczać i działać przygnębiająco. Umiar, jak we wszystkim, jest tu bardzo wskazany. Dobrze współgra z czerwienią, bordo, fuksją, fioletem, żółcią, czernią, błękitem, zielenią oraz brązem. Szare ściany mogą być doskonałym tłem dla kolorowych mebli, jednak warto, aby nie były za ciemne, zwłaszcza jeśli pomieszczenie jest niezbyt duże. W przeciwnym razie optycznie zmniejszą przestrzeń. Idealnym rozwiązaniem może być jedna ściana w mocniejszym kolorze lub zastosowanie na wszystkich bardzo jasnej, rozmytej, niemal białej szarości. Doskonale komponuje się z kremami, jasnymi beżami, ecru i bielą. Możemy więc łączyć je ze sobą, dzięki czemu wnętrze wyda się cieplejsze. Praktycznym i sprawdzonym rozwiązaniem jest zastosowanie szarości w tapicerkach mebli i tkaninach dekoracyjnych. Nadadzą wnętrzu znamion luksusu, harmonijnie łącząc się ze wszystkimi odcieniami drewna. Grafitowa kanapa dużych rozmiarów doda każdemu pastelowemu wnętrzu charakteru. Przy tym jest łatwa w utrzymaniu czystości – to jeden z wielu atutów szarego koloru. Możemy połączyć ją z żywymi barwami: zielenią, czerwienią, różem czy żółcią w postaci dodatków. Gdy na szarą kanapę położymy poduszki w jednym z tych kolorów, pomieszczenie zyska energii. Jeżeli lubimy bardziej monochromatyczne zestawienia kolorystyczne, wnętrze w odcieniach szarości ożywi zieleń kwiatów doniczkowych. Staną się one mocnym akcentem, co zapobiegnie monotonii. Dzięki temu zabiegowi nasz salon będzie elegancki i wytworny.
Chcemy mieć romantyczną sypialnię? Jasne szarości mebli będą współgrały z pastelowymi, kremowymi, bladoróżowymi lub białymi ścianami. Gdy pokochamy tę barwę i umiejętnie ją wykorzystamy w aranżacji wnętrz, nasze mieszkanie stanie się modne i gustowne, ale też będzie przestrzenią, do której będziemy wracali z ochotą.
Niektórzy twierdzą, że szarość nie jest kolorem lub uważają go za nudny i nieciekawy. Może kojarzyć się z bylejakością i pospolitością. Nikt nie lubi przecież szarego nieba. Gdy jednak spojrzeć na tę barwę od pozytywnej strony, ten odcień mgły, rzucanego przez przedmioty cienia, zapadającego zmierzchu i budzącego się poranka zacznie kojarzyć się nam z tajemnicą, duchowością, elegancją, powagą oraz profesjonalizmem. I od razu jest bardziej magicznie. Niezliczone inspiracje na szare meble wypoczynkowe znajdziemy w Internecie, na przykład na stronie www.adrianafurniture.com.