wnętrza
Jak mieszka topmodelka Coco Rocha?
Dom modelki jest przede wszystkim miejscem wypoczynku jej rodziny, jednak pełni także funkcję przestrzeni, w której wspólnie z mężem Jamesem organizują Model Camp. Podczas każdego programu goszczą u siebie około dziesięciu dziewcząt z całego świata, ucząc je pozowania i przekazując najważniejsze wskazówki dotyczące branży. Sercem tego domu jest kuchnia, w której Coco Rocha postawiła na materiały Cosentino – dostępne również w Polsce.
Urodzona w Kanadzie Coco Rocha została odkryta w jej rodzinnym Toronto w 2002 roku. Przełom w jej karierze nastąpił kilka lat później, kiedy w Paryżu otworzyła pokaz couture Christiana Lacroix. W swojej karierze Coco uświetniła okładki VOGUE, Harper’s Bazaar i ELLE; współpracowała też z wieloma światowej sławy domami mody, takimi jak Chanel, Dior, Louis Vuitton, Lanvin, Balenciaga, Calvin Klein i Versace. W 2010 roku poślubiła artystę Jamesa Conrana. Mieszkają na obrzeżach Nowego Jorku. Oprócz swojej 15-letniej kariery jako międzynarodowa modelka, Rocha wraz z mężem stworzyła Model Camp — program dla dziewcząt z całego świata, w ramach którego uczą się sztuki pozowania i zdobywają wiedzę o pracy modelek.
W wiejskim stylu
Inspiracją dla domu był styl wiejski — chciano zachować charakter i urok podmiejskiej posiadłości, a jednocześnie dodać nowoczesne elementy z kolorowymi akcentami. Do przestrzeni zostały dodane stylowe rustykalne meble i blaty Dekton Cosentino, dzięki czemu osiągnięto równowagę pomiędzy stylem tradycyjnym a nowoczesnym. Aby otworzyć przestrzeń i zaangażować gości w gotowanie, ściana oddzielająca obszar gotowania od jadalni została usunięta. Zamontowane zostały łączące się z podłogą blaty wykonane z Dekton Opera, pozwalające gościom usiąść z brzegu kuchni i utrzymywać kontakt z Coco i Jamesem podczas przygotowywania posiłków.
Wywiad z Coco Rocha i jej mężem Jamesem
Już drugi raz współpracowałaś z Cosentino — opowiedz nam o swoim nowym domu.
Coco: Chcieliśmy stworzyć drugie miejsce dla nas i naszych dzieci, które moglibyśmy również wykorzystać w pracy. Prowadzimy program Model Camp, w którym ja i James zapraszamy dziewczyny z całego świata i uczymy je pozowania, pracy z agencjami i klientami. Potrzebowaliśmy swego rodzaju bazy, aby gościć dziewczyny. Ten dom jest świetny, ponieważ jest wygodny i przytulny, a w takiej przestrzeni dziewczyny mogą czuć się jak u siebie.
Szukaliśmy tego miejsca przez wiele miesięcy. To był pierwszy dom, który widzieliśmy, i po miesiącach oglądania innych nieruchomości wróciliśmy tutaj i uświadomiliśmy sobie, że to idealna lokalizacja. Chcieliśmy zachować charakter i estetykę domu, ale dodać do niego nowoczesne elementy i akcenty kolorów, nowoczesną kuchnię i uporządkowaną, wygodną przestrzeń.
Czym ten dom różni się od waszego poprzedniej posiadłości?
Coco: Jest zupełnie inny od naszego domu w Westchester. Tamten dom był supernowoczesny i minimalistyczny. Tu królują wiejskie meble z nowoczesnymi elementami. Każdy pokój ma historyczne akcenty, ale kuchnia, jako centrum domu, musi być czysta i piękna.
Opowiedz nam o remoncie.
Coco: Nie zachowaliśmy żadnych elementów oryginalnej kuchni, ponieważ nie była ani urocza, ani funkcjonalna. Przy półwyspie była kiedyś ściana. Kiedy dom był budowany, kuchnia miała być miejscem, do którego wchodzisz przygotować posiłek, który zanosisz do jadalni. Dzisiaj już tak nie robimy. Dlatego pozbyliśmy się ściany, aby stworzyć wspólną przestrzeń.
Podczas programu Model Camp gotuję kilka posiłków, a dziewczyny siedzą dookoła i obserwują, jak robię śniadanie. To wspaniała otwarta przestrzeń, zachęcająca do rozmowy i spędzania czasu razem, dająca mi równocześnie przestrzeń do przygotowania posiłków. Jest idealna.
W jaki sposób twoje plany wykorzystania tej przestrzeni wpłynęły na projekt i wybór materiałów?
Coco: Wszystko musiało być trwałe, ale równocześnie musiało dobrze wyglądać. Nie zawsze znamy osoby spędzające czas w naszym domu i nie wiemy, czy nie są niezgrabne bądź lekkomyślne, dlatego musimy mieć pewność, że powierzchnie w naszym domu są wytrzymałe. Nikt nie lubi bałaganu, dlatego minimalizm i uporządkowana przestrzeń były również koniecznością.
Jak wyglądało projektowanie?
James: Wiedzieliśmy, że w całym domu zostawimy drewniane podłogi. Ponieważ są ciemne, w pewnym stopniu zdeterminowały to, że blaty są jaśniejsze. Nie chcieliśmy wszystkiego w bieli, dlatego wybraliśmy jasne żyłowane płyty Dekton Cosentino, dodające trochę szarości. Mosiądz jest stałym motywem w całym domu, dlatego wszystkie gałki są z mosiądzu, tak samo jak lampy.
Dlaczego wybraliście ten kolor powierzchni Dekton?
James: Bardzo nam się podoba tekstura powierzchni Dekton. Uwielbiamy również to, jak blat łączy się z podłogą, co tworzy bardzo ciekawą przestrzeń. Jeszcze bardziej niż kolor uwielbiamy jego jedwabisty dotyk. Jest prawie jak atłas; miękki i ciepły. Dekton naprawdę dobrze się też sprząta.
Coco: Na pewno przekonało nas oryginalne żyłowanie. Nie wygląda na powstałe w procesie produkcji — nawet jeśli tak jest. Chcieliśmy, by było tak naturalnie i autentycznie, jak to tylko możliwe — i udało się.
W swojej pierwszej kuchni przez kilka lat mieliście konglomerat kwarcowy Silestone Cosentino. Jak to wpłynęło na decyzje dotyczące tej kuchni?
Coco: Wiedzieliśmy, że materiał jest trwały. Kiedy poszliśmy do salonu, powiedzieliśmy, że chcemy trwałego materiału podobnego do tego, który już mieliśmy, ale jednocześnie innego i nowego. Wybór tego, co jest fajne i nowe, był naprawdę istotny.
James: Cindy Crawford zrobiła też kampanię dla Silestone, a Coco przyjaźni się z Cindy. Widzieliśmy jej kampanię zaraz po ukończeniu domu w Westchester i kocham ten materiał, ale Dekton jest naprawdę wyjątkowy. Dlatego byliśmy podekscytowani nowym projektem, w którym moglibyśmy wykorzystać propozycje Cosentino.
Jakie macie wskazówki dla właścicieli domów, którzy remontują swoją kuchnię?
Coco: Przestrzeń! Stwórzcie jak najwięcej przestrzeni i blatów w kuchni, ponieważ to niesamowite, jak szybko się zapełniają. Kiedy rozpoczynaliśmy projekt, kuchnia była w zasadzie bezużyteczna, więc musieliśmy się zastanowić, jak chcemy stworzyć i wykorzystać przestrzeń, którą mamy.
James: Brak górnych szafek. Wiem, że wielu ludzi jest przyzwyczajonych do kuchni, w których są górne szafki, i jest to domyślne rozwiązanie przy jej projektowaniu, ale zaciemnia to kuchnię, tworząc wrażenie ciasnoty. Jeśli jesteś w stanie zmieścić wszystkie swoje garnki i patelnie w dolnych szafkach i szufladach, stworzysz bardziej uporządkowaną, otwartą i jaśniejszą przestrzeń. Upewnij się, że masz dobre oświetlenie, dobre zaplanowanie światła ma olbrzymie znaczenie. W końcu chcesz, by przebywanie w tym miejscu sprawiało ci przyjemność. W salonie może być ciemno i nastrojowo, ale kuchnia musi być dobrze oświetlona.
Jakie macie najlepsze wspomnienia po zakończeniu remontu?
Coco: Dla mnie to rozmowy ze wszystkimi dziewczynami w tej przestrzeni. Próbowałam już wiele razy przenieść je do salonu, ale jakoś tak zawsze po obiedzie gromadzimy się w kuchni.
James: Przeprowadziliśmy już osiem programów, w których wzięło udział około 80 dziewczyn. Ale to bardzo osobiste doświadczenie. Coco jest mentorem dla dziewcząt, rozmawia z nimi o problemach, których doświadczają w branży, lub po prostu o byciu młodą kobietą, zdobywającą doświadczenie. Są to bardzo osobiste rozmowy i atmosfera bardzo w tym pomaga, a wszystkie dziewczyny wspierają się nawzajem.
Czy macie jakieś przemyślenia, którymi chcielibyście się podzielić w związku z remontem?
Coco: Zawsze po remoncie mówię, że nie chcemy robić kolejnego przez bardzo długi czas, ale w końcu zaczyna nam tego brakować i kupujemy kolejny dom.
James: Z każdym kolejnym remontem zdobywasz doświadczenie, ponieważ zdajesz sobie sprawę z błędów i wiesz, co można zrobić inaczej i po prostu lepiej. Czuję, że za każdym razem, gdy to robimy, jesteśmy coraz lepsi, więc dlaczego nie wykorzystać tych umiejętności w nowym projekcie? Z niecierpliwością czekamy na kolejny remont, choć prawdopodobnie nie nastąpi to zbyt szybko!
Więcej na: https://www.cosentino.com/pl-pl/